Komentarze: 0
W domu też niemiałam lekko w wieku 15 lat. Wszystko co złe byłam winna ja. Często zastanawiałąm się czy ja naprawdę jestem zerem. Czy tylko każdy mi zazdrości. Choć naprawdę nie ma czego. Ale wróćmy do tematu z chłopakiem. Zczełam mieć erotyczne myśli i pragnienia związane z nim. Był naprawdę przystojny mimo to że rożnica między nami był jakieś 12 lat. Ale mi to nie przeszkadzało bo wtedy moje uczucia gorowały nad rozumem. Ale ta miłość odbijała się na moich ocenach ale zbytnio się tymnie przejmowałam wolałam się skupiac nad tym co uważałam za ważniejsze czyli w tym wypadku miłość miała pierwszeństwo.Godzinami w nocy potrafiłam nie spac tylko myśleć o mym królewiczu.Ale on był taki miły do czasu. Raz potrafiłam go uderzyć sama już nie pamiętam o co. I on wtedy mi oddał.Ale mu wybaczyłam